W dzisiejsze sobotnie przedpołudnie tradycyjnie swoje spotkanie miała grupa Dzieci Maryi naszej parafii. Podczas dzisiejszego spotkania na nowo podjęliśmy refleksję nad tym, kim jest Marianka? Co znaczy na codzień być Marianką? Dlaczego warto należeć do naszej wspólnoty? Pracą w grupach dziewczyny zastanawiały się nad tymi pytaniami... Owocem ich przemyśleń pozostały kartki, na których w różny sposób zapisano odpowiedzi. Jedną z nich jest np. list do Ufoludka, któremu opowiadają o grupie Dzieci Maryi. Po spotkaniu wybraliśmy się na lody :P

Cześć Zielony Kolego! 

Jak się masz? W ostatnim liście pytaleś mnie o to, co znaczy być Marianką. Z miłą chęcią Ci odpowiem. Będąc dzieckiem Maryi czuję, że mam większy kontakt z Matką Bożą. Wiem, że kiedy Ją poproszę, zawsze się za mną wstawi. Jako Marianka innym powinnam dawać przykład poboznego życia i też to robię. To nie znaczy, że muszę całe dnie  spędzać na modlitwie, chodzic w długich spódnicach, czy nie chodzić na imprezy. Wręcz przeciwnie. Powinnam pokazywać swoim postępowaniem, że bycie Marianką to nie tylko obowiązki, ale także przyjemności... spotkajmy się, to Ci lepiej to wytłumaczę. Do zobaczenia wkrótce. Twoja koleżanka