Rozpoczęliśmy od szczególnej parafii w Krakowie, przy ulicy Tynieckiej 10, nad samą Wisłą, Karol Wojtyła mieszkał jako student w latach 1938 - 1944. Tam należał do Róży Różańcowej, tam narodziło się Jego powołanie kapłańskie. Właśnie w tej parafii poznał Jana Tyranowskiego 
(jego proces beatyfikacyjny trwa, jest pochowany właśnie w dębnickim kościele, po lewej stronie). 
To właśnie on wprowadził młodego Karola do Żywego Różańca. Z czasem młody Karol został zelatorem jednej z Róż. Z tego środowiska różańcowego Jana Tyranowskiego wyszło 11 kapłanów, 
w tym przyszły Papież. 
I właśnie przy domu, w którym kiedyś mieszkał Sługa Boży Jan Tyranowski odbył się pierwszy postój naszej pielgrzymki. 
Po godzinie 9.00 wyruszyliśmy na pieszą pielgrzymkę. Pielgrzymkę prowadzili Księża Salezjanie. Wędrowaliśmy trasą, którą przemierzał młody Karol Wojtyła (jak sam mówił - w drewniakach) do pracy w kamieniołomach na Zakrzówku oraz w Krakowskich Zakładach Solvay. W drodze była Modlitwa Różańcowa, Droga Krzyżowa… Około godziny 13.00 dotarliśmy do Łagiewnik, do Centrum św. Jana Pawła II „Nie Lękajcie się”, gdzie celebrowana była Msza św. w int. Pielgrzymów, po Mszy św. o 15.00 odmówiliśmy Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Następnie każdy otrzymał czas wolny na modlitwę indywidualną w tym szczególnym miejscu. 
Wszyscy pielgrzymi bezpiecznie wrócili do Raciborza - Niech Bogu będą dzięki za ten czas!