16.11.2018

Kapituła medalu im. Ks. Prałata Stefana Pieczki

Kapituła medalu im. Ks. Prałata Stefana Pieczki zaprasza na Mszę św. w intencji ks. Stefana oraz na koncert Macieja Miecznikowskiego  "Wyśpiewać 100 lat Niepodległości " (piosenki historyczne, stare hymny i pieśni religijne, podczas którego odbędzie się wręczenie medali im. Ks. Prałata Stefana Pieczki "UNITAS IN VERITATE" (JEDNOŚĆ W PRAWDZIE).

 

Kościół NSPJ w Raciborzu ul. Warszawska 29

wtorek 20 listopada 2018 r.godz. 18.00 Msza Św. w intencji ks. Stefanagodz. 19.00 Koncert Macieja Miecznikowskiego

Stefan Pieczka  (1932-1991)

Kapłan, duchowy przywódca. Urodził się 25.12.1932 r. w Bytomiu-Miechowicach. W wieku 24 lat kończy Wyższe Seminarium Duchowne w Opolu, gdzie otrzymuje święcenia kapłańskie. Zostaje wikarym w Zabrzu, a następnie proboszczem w Kietrzu i Raciborzu. W latach późniejszych kontynuuje naukę na KUL-u, zdobywając tytuł magistra historii Kościoła. Ks. Pieczka miał dar zjednywania sobie ludzi. Jego duszpasterstwo zaczynało się na ulicy, a kończyło się w konfesjonale. Tworzył pomosty dialogu pomiędzy ludźmi różnych kultur. Otaczał opieką prześladowanych w stanie wojennym. U jego boku rozwijało się wiele grup, wspólnot. W 1980 roku ulega ciężkiemu wypadkowi samochodowemu. Naznaczony cierpieniem, szczególną troską otacza chorych i cierpiących. W roku 1985 otrzymuje tytuł Prałata Jego Świątobliwości. Mawiał: "Błędów nie robią ci, co nic nie robią". Umiera przedwcześnie po długiej i ciężkiej chorobie 19.06.1991 r. Był ojcem miasta i jego mieszkańców, oddając im najcenniejszy dar - trud i ofiarę swojego życia.

 

 

Testament ks. Stefana Pieczki

            Chciałbym jeszcze żyć. Ale skoro taka jest wola Boża, idę pełnić wolę Bożą.

Chcę podziękować za wieloraką dobroć Bożą:

a) za łaskę życia i wychowania w rodzinie na wskroś religijnej;

b) za łaskę wezwania do Kościoła, a jeszcze bardziej za łaskę powołania do świętego kapłaństwa. Zawsze chciałem służyć Bogu w małym maryjnym kościele na wiosce, nigdy nie śniła mi się tak zabytkowa świątynia w centrum Raciborza.

            Kapłaństwo pozwoliło mi tylokrotnie sprawować Eucharystię i inne święte czynności kapłaństwa. Mogłem zwłaszcza często służyć ludziom w Sakramencie Pokuty, odpuszczać im winy i dobrze radzić na rozstajnych drogach.

Wdzięczny jestem Bogu za zawsze chętnych parafian, zarówno u św. Franciszka w Zabrzu, w Kietrzu, jak i tu, w kościele farnym w Raciborzu. Byłem naprawdę autentycznie szczęśliwy na wszystkich kapłańskich placówkach.

            Do swoich parafian zza grobu kieruję apel: Niech wszystkie Boże przykazania będą na zawsze busolą Waszego postępowania. Zachowujcie wierność głosowi Kościoła, bo on chce jedynie Waszego dobra. Dziękuję za wszystkie dobre chwile wśród Was przeżyte. Bóg mi świadkiem, jak bardzo mylili się ci, którzy posądzali mnie o nastawienie fanatyczne zarówno w kierunku Niemiec, jak i Polski.

            Za sprawione zgorszenie gorąco przepraszam.

Nie chciałem być zgorszeniem. Przepraszam za braki w wykształceniu, za niedouczenie w poznaniu współczesnej teologii, za mało hojności wobec potrzebujących i za małe zaangażowanie w Wasze potrzeby. Przyrzekam nadal co dnia pamiętać o wszystkich żyjących i zmarłych, poleconych mej kapłańskiej pieczy...

            Z "Panem Bogiem!" - do wiecznego zobaczenia w domu Ojca.

                                                       

                                                                    Wasz ks. Stefan Pieczka

Podziel się:
Projekt i wykonanie: Margomedia Sp. z o.o.
Portal www.parafiaostrog.pl wykorzystuje pliki cookies, czyli tzw "ciasteczka". W przypadku braku akceptacji korzystania z plików cookies prosimy o opuszczenie strony.
Zamknij