Ministranci w Tatrach
27.02.2011

Ministranci w Tatrach

Wakacje 2010 ponownie spędziliśmy w naszych pięknych Polskich, a także Słowackich Tatrach...

Za bazę noclegową wybraliśmy miejscowość Poronin, niedaleko Zakopanego. Razem spędziliśmy pięć dni na wypoczynku. Przebyliśmy podróż wraz z przewoźnikiem "Ciesielski".

Oczywiście nie zabrakło najważniejszego - codziennej Eucharysti. Ks. Wojtek sprawował ją mdz.in. na Bachledówce czy w Zakopanym, a także w naszym ośrodku.

Bolek i Lolek oraz Bukowina Tatrzańska

2 sierpnia po porannej Mszy św. o godz. 8:00, koncelebrowanej przez ks. Wojtka, spod kościelnego parkingu wyruszyliśmy w drogę. Pierwszym punktem naszej podróży było Bielsko-Biała, i tamtejsze Studio Filmów Rysunkowych, gdzie powstał mdz.in. przesławny "Bolek i Lolek" czy "Reksio". W studiu poznaliśmy techniki tworzenia filmów rysunkowch, a także uczestniczyliśmy w 40 minutowym seansie najpopularniejszych kreskówek tegoż studia.

Z Bielska ruszyliśmy w stronę Bukowiny Tatrzańskiej, aby skorzystać z kopieli w basenach termalnych. Po trzygodzinnym relaksie ruszyliśmy do naszego ośrodka "Paulina" w Poroninie. Tam zostaliśmy mile powitani przez szefową ośrodka i po kolacji udaliśmy się na spoczynek.

Morskie Oko w Tatrach

JUż następnego dnia udaliśmy się w tak pięknie wygląjące z daleka góry. Za miejsce docelowe ks. Wojtek wyznaczył Morskie Oko - tak ścieśle oblegane przez pielgrzymów. Ponad 18 km wspinaczki może wyglądało z początku strasznie, ale widok gór i wzajemne towarzystwo umiliły drogę.

Na górze było pięknie. Tutaj możemy podziwiać piękno świata stworzone przez Boga. Jerzy Janiczko nawet "doświadczył tego na własnej skórze", kiedy postanowił okąpać się w Morskim Oku. ;)

Po zejściu jeszcze kilkadzisiąt minut na zakupy i szybki posiłek na zakopiańskich Krzeptówkach i udaliśmy się na kolację.

Swoją drogą wspominając już o Zakopanym, niestety nie możemy pochwalić władz miasta. Roboty drogowę na głównych ulicach wylotowych oraz w mieście w środku sezonu? To chyba nie najlepszy pomysł ;/ Stanie w korkach trochę się naprzykrzało, ale nie przysłoniło nam to wakacyjnego wypoczynku.

Przejażdżka po Słowacji

Trzeciego dnia odwiedziliśmy naszych południowych sąsiadów - Słowaków. To tam znajdują się Wysokie Tatry. Z początku nie mogliśmy ich ujrzeć z powodu gęstej mgły, jednak potem mgła i chmury ustąpiły i ukazały się góry. Zajechaliśmy do Jaskini Bielańskiej, mającej W chwili obecnej ponad 1000 m udostępnionych korytarzy o różnicy wysokości 125 m. Przpięknie dzieło natury. Prawdziwy unikat.

Po wydostaniu się na powierzchnię ruszyliśmy do Popradu. W tej miejscowości znajduje się Aqua City - Poprad. Kulminacyjnym momętem w trakcie pobytu w wodzie, był "Laser Show", czyli pokaz laserowowy w wodzie. Naprawdę robi wrażenie.

Późną nocą wróciliśmy do "Pauliny" i udaliśmy się odnowić wyczerpane siły.

Bachledówka i Gubałówka, hej!

Następny dzień rozpoczęliśmy dość poźno bo dopiero o 9:00. Po śniadaniu kierowca zawiózł nas na Bachledówkę, i najwyżej położoną parafię w Polsce (ok.1000 m n.p.m), gdzie swoją pieczę nad kościołem sprawują oo. Paulini. Jeden z nich przedstawił nam historię kościoła oraz wydarzenia jakie miały tu miejsce za czasów wojny, kiedy właściciele ziemi zostali uratowani Boską Opatrznością z rąk Gestapo i przekazali ziemię Paulinom. Często przebyław to biskup, a potem kard. Karol Wojtyła na rekolacjach czy wypoczynku.

Kolejnym punktem miał być Kasprowy Wierch, ale tłumy ludzi i kolejki wykluczyły taką możliwość. W zamian wjechaliśmy na Gubałówkę. Tam jazda na torze saneczkowym, posiłek oraz wizyta ostatnia wizyta na Krupówkach

Ponownie Słowacja i podróż do Polski

Ostatniego dnia po wczesnej mszy o godz. 7:00 udaliśmy się do Słowackiego parku wodnego "Tatralandia", Naprawdę było warto, bo wielu z nas uznało ten park za "jeden z najlepszych w Europie".

I tak niestety musieliśmy wyruszyć w podróż powrotną do Raciborza. Nie obyło się bez śmieszych sytuacji podczas podróży ale wszyscy cali i szczęśliwi wrócili do swych domów.

Kolejne wakacje w gronie LSO

I tak minęły nam kolejne wakacje w gronie ministrantów. Jeszcze raz dziękujemy ks. Wojtkowi, że poświęcił dla nas te kilka dni, aby razem wypocząć. Cała Liturgiczna Służba Ołtarza z Ostroga dziękuje i życzy wielu łask Bożych!

Podziel się:
Galeria zdjęć (20)
Projekt i wykonanie: Margomedia Sp. z o.o.
Portal www.parafiaostrog.pl wykorzystuje pliki cookies, czyli tzw "ciasteczka". W przypadku braku akceptacji korzystania z plików cookies prosimy o opuszczenie strony.
Zamknij